Jednym z najczęściej powielanych mitów na temat upadłości konsumenckiej jest ten, że "trzeba mieć co sprzedać, żeby zbankrutować". Dłużnicy obawiają się, że sąd oddali ich wniosek, bo nie posiadają wartościowych ruchomości ani nieruchomości, z których można by spłacić wierzycieli. Prawda jest jednak zupełnie inna. Brak majątku nie tylko nie przeszkadza, ale często wręcz upraszcza całą procedurę.
Czy sąd bada stan majątku przy ogłaszaniu upadłości?
Od nowelizacji przepisów w 2020 roku, celem postępowania upadłościowego jest przede wszystkim oddłużenie osoby fizycznej, a nie tylko zaspokojenie wierzycieli (jak to było kiedyś i jak nadal jest w przypadku firm).
Dlatego sąd, rozpatrując Twój wniosek o upadłość, bada tylko dwie rzeczy: 1. Czy jesteś konsumentem? 2. Czy jesteś niewypłacalny?
Nie ma znaczenia, czy posiadasz willę z basenem, czy tylko stary rower. Jeśli nie jesteś w stanie płacić długów – kwalifikujesz się do upadłości.
Kto pokrywa koszty, gdy dłużnik nie ma pieniędzy?
To fundamentalne pytanie. Skoro nie masz majątku, z czego opłacony zostanie syndyk? W takiej sytuacji koszty postępowania upadłościowego tymczasowo pokrywa Skarb Państwa.
W praktyce wygląda to tak: 1. Sąd ogłasza Twoją upadłość. 2. Syndyk stwierdza brak majątku. 3. Koszty jego pracy oraz obwieszczeń są pokrywane z budżetu państwa.
Dłużnik nie musi wykładać ani złotówki na tym etapie (poza opłatą 30 zł od wniosku). Dopiero na samym końcu, przy ustalaniu Planu Spłaty Wierzycieli, sąd nakaże zwrot tych kosztów w ratach. Jak pisaliśmy w artykule o kosztach upadłości, są to raty dostosowane do Twoich możliwości.
Upadłość bez majątku a Plan Spłaty
Brak majątku ma też wpływ na to, jak zakończy się Twoja sprawa. Są dwie możliwe ścieżki:
- Plan Spłaty Wierzycieli: Jeśli pracujesz i masz zdolność zarobkową (nawet jeśli nie masz majątku), sąd ustali harmonogram spłat (np. 300 zł miesięcznie przez 3 lata).
- Umorzenie bez Planu Spłaty: Jeśli nie masz majątku ORAZ nie masz zdolności zarobkowej (np. z powodu trwałej choroby, niepełnosprawności, podeszłego wieku), sąd może umorzyć wszystkie Twoje długi natychmiast, bez ustalania jakichkolwiek spłat. To tzw. "upadłość zero".
Dlaczego warto?
Dla osoby bez majątku upadłość jest najbezpieczniejszą drogą. Nie ryzykujesz utraty dachu nad głową (bo go nie masz lub wynajmujesz), a zyskujesz wolność od telefonów windykatorów i wizyt komornika.
Boisz się egzekucji? Przeczytaj, jak upadłość zatrzymuje komornika.
Podsumowanie
Nie czekaj, aż "coś uzbierasz". Upadłość konsumencka jest dedykowana właśnie osobom w najtrudniejszej sytuacji materialnej. Brak majątku to nie wstyd – to okoliczność, którą prawo uwzględnia i która pozwala na sprawne przeprowadzenie oddłużenia.