Dla wielu osób upadłość konsumencka to koniec pewnego etapu – etapu stresu, windykacji i życia w cieniu długów. Ale to także początek nowego życia. Pojawia się jednak pytanie: jak to nowe życie będzie wyglądać? Czy będę mógł kupić telefon na raty? Czy dostanę kiedykolwiek kredyt na mieszkanie?
Czy upadłość to "wilczy bilet"?
Absolutnie nie. Upadłość konsumencka to procedura oddłużeniowa, a nie kara. Jej celem jest przywrócenie Cię do obrotu gospodarczego jako pełnoprawnego konsumenta. Systemowi zależy, żebyś pracował, zarabiał i wydawał pieniądze, a nie ukrywał się w szarej strefie.
Co się dzieje z BIK?
To najważniejsza kwestia. 1. W trakcie upadłości: W Biurze Informacji Kredytowej widnieje informacja o ogłoszeniu upadłości. W tym czasie (zazwyczaj 3 lata wykonywania planu spłaty) żaden bank nie udzieli Ci kredytu. To logiczne – jesteś w trakcie oddłużania. 2. Po zakończeniu planu spłaty: Gdy spłacisz ostatnią ratę i sąd wyda postanowienie o wykonaniu planu spłaty i umorzeniu reszty zobowiązań, zaczyna się proces "czyszczenia". 3. Usunięcie wpisów: Zgodnie z prawem, informacje o upadłości są usuwane z BIK (i innych rejestrów) po upływie 5 lat od zakończenia postępowania (wykonania planu spłaty).
Po tym czasie Twoja karta jest czysta. Banki nie widzą Twojej historii kredytowej sprzed 10 lat. Dla systemu jesteś osobą, która nigdy nie brała kredytu.
Czy mogę wziąć telefon na raty?
Tak, i to znacznie szybciej niż kredyt hipoteczny. Operatorzy komórkowi czy sklepy AGD mają łagodniejsze kryteria niż banki. Często już kilka miesięcy po zakończeniu upadłości (gdy masz stałą pracę) możesz wziąć drobny sprzęt na raty. Co więcej – warto to zrobić! Spłacając regularnie małe raty (np. za żelazko), budujesz swoją nową, pozytywną historię w BIK.
Kiedy kredyt hipoteczny?
Tu droga jest dłuższa. Banki wymagają stabilności. Realnie o kredyt na mieszkanie możesz starać się po wyczyszczeniu BIK (czyli 5 lat po zakończeniu sprawy). Wcześniej może to być trudne, ale nie niemożliwe – niektóre banki spółdzielcze podchodzą do klientów bardziej indywidualnie.
Podsumowanie: Nowy Start
Upadłość to nie koniec świata. To lekcja. Większość osób po upadłości (tzw. "Upadli") znacznie rozsądniej zarządza swoimi finansami. Unikają chwilówek, budują oszczędności i żyją spokojnie.
Pamiętaj: Przez 3-4 lata będziesz miał ograniczone możliwości kredytowe, ale w zamian zyskujesz coś bezcennego – brak długów. To uczciwa cena za wolność.